Jeżeli nie masz czasu na trening, ten artykuł będzie najprawdopodobniej najlepszą rzeczą jaką dzisiaj przeczytasz.
Obecnie mamy trochę więcej czasu na wszystko, a i tak bardzo często trudno znaleźć czas na trening. Dlaczego tak trudno wygospodarować nam chociaż kilkanaście minut na ruch? Zatem… dziś krótko o tym, że krótki trening też jest OK!
Przede wszystkim, zasada numer jeden: zły trening, to taki, który się nie odbył.
Pamiętaj, lepiej poćwiczyć 20 minut, niż w ogóle, a trening, na którym spalamy tkankę tłuszczową, to nie tylko taki, który trwa minimum 60 minut. W momencie, kiedy zmienisz myślenie, zdecydowanie łatwiej będzie poćwiczyć z nastawieniem, że 20 minut, które poświęcisz na trening, to będzie naprawdę dobrze wykorzystany czas.
Zasada numer dwa: wpisz swój trening w kalendarz.
Tak samo, jak wpisujesz informację o ważnym spotkaniu, wpisz po prostu, że o danej godzinie, konkretnego dnia będzie trening. Jeśli chcesz się wywinąć od treningu będzie zdecydowanie trudniej – wykreślenie niezrealizowanej rzeczy nie jest powodem do dumy.
Zasada numer trzy: w domu też można zrobić dobry trening.
Pracujesz z domu i masz 45 minut wolne w ciągu dnia? 30 minutowy trening w domu, będzie naprawdę dobrym pomysłem.
A jak już mamy te 30 minut wolnego, które możemy przeznaczyć na trening, to jaki trening sprawdzi się najlepiej, kiedy chcemy spalać tkankę tłuszczową?
NAJLEPSZE TRENINGI NA SPALANIE
1. W pierwszej kolejności oczywiście tabata (o której pisałam już TU). 4 minutowy interwał, podczas którego pracujemy 20 sekund, 10 sekund odpoczywamy i powtarzamy wszystko razy 8. Zaplanuj, że zrobisz 4 tabaty. Zacznij od 3 minutowej rozgrzewki. Po każdej tabacie odpocznij 2 min. Łącznie mamy 27 minut pracy. Pamiętaj, że najważniejszą zasadą w tabacie jest to, aby przy każdym ćwiczeniu naprawdę dać z siebie 101%. A jeśli nie wiesz, jakie ćwiczenia wykorzystać w tabacie, napisz do mnie ?
2. Trening HIIT, czyli po prostu interwały sprawdzą się świetnie w warunkach domowych (i nie tylko). Jeśli jesteś osobą początkującą, zaplanuj, że Twój interwał będzie polegać na 30 sekundach pracy i 45 sekundach odpoczynku. Wykonaj 6 serii różnych ćwiczeń i powtórz wszystko razy 3. Jeśli jesteś bardziej zaawansowany możesz pracować w stosunku 1:1, czyli przykładowo 30 sekund pracy, 30 odpoczynku. Później możesz skrócić czas odpoczynku, a czas pracy wydłużać. Wariacji jest wiele.
Oczywiście, taki trening również możesz śmiało wykonać na siłowni ze sprzętem tam dostępnym. Na treningach personalnych, również często korzysta się z takiej formy, jak interwały.
Autor artykułu: Hanna Olbinska